Pytania i odpowiedzi
Pytania i odpowiedzi
Home » Pytania i odpowiedzi
Nie mogę znaleźć cen? Gdzie są ceny?
Nie ma cen i nie będzie. Z kilku powodów. Nie chcemy zamienić się w kolejne biuro podróży, gdzie każdy może kliknąć i kupić/zarezerwować wycieczkę. My nie chcemy jeździć z każdym, bo nie wszyscy nadają się do tego typu wyjazdów. Nie można u nas zapłacić z góry i oczekiwać realizacji programu, bo przebieg wyprawy jest modyfikowany na bieżąco podczas jej trwania, a na miejscu sami sobie płacicie za hotele, atrakcje i wyżywienie.
Koszty wyjazdu za każdym razem są inne i zależą od liczby uczestników, długości wyjazdu i atrakcji na trasie. Podajemy je zainteresowanym w rozmowie bezpośredniej i za każdym razem są niższe niż w każdym polskim biurze podróży za podobny wyjazd.
Czy mogę jechać sama? Jest jakaś dopłata do jedynki?
Single mile widziane i nie ma żadnych dopłat do pokojów jednoosobowych. Gdy robimy rezerwację noclegu dzielimy koszty po równo na wszystkich uczestników wyjazdu. Czasami teoretycznie taki sam pokój matrimonial/simple różni się wielkością łóżka lub jakimś nieistotnym elementem i drożej kosztuje. Aby było sprawiedliwie dzielimy się kosztami po równo, dobór pokoi jest losowy.
Dużo trzeba chodzić z plecakiem? Śpimy w namiotach?
Robimy wszystko, by podróżować prywatnym busem dla grupy. W związku z tym nie ma noszenia plecaków/walizek, chyba, że z pokoju hotelowego do busa. Zwiedzanie atrakcji odbywa się z małym plecakiem podręcznym. Jeżeli nie ma busa dla grupy i poruszamy się lokalnymi autobusami odpadają walizki, muszą być plecaki i wtedy do przejścia mamy około 500 metrów. Nie śpimy w namiotach. Podstawą noclegów są skromne, rodzinne, peruwiańskie hostele na bazie pokoi dwu osobowych z prywatną łazienką.
Dam radę? Czy będę pasować do grupy?
Aby wziąć udział w wyjeździe wystarczy średnia kondycja fizyczna i poczucie humoru. Podczas wyprawy bierzesz udział tylko w tych wydarzeniach na które masz ochotę i zwiedzasz tylko to co chcesz. Nie chcesz trekkingu? To nie idziesz. Nie chcesz raftingu i nie brakuje Ci adrenaliny? To nie bierzesz udziału w sportach ekstremalnych. Nie będziesz się nudzić, tyle jest do zobaczenia. Staramy się dobrać do grupy osoby o podobnych zainteresowaniach, dlatego niezbędna jest wcześniej rozmowa bezpośrednia. Jedni wolą muzea i kościoły, inni adrenalinę i aktywny tryb zwiedzania. Każdy dostaje to co chce.
Bierzecie jakieś zaliczki? W jaki sposób mam Wam zapłacić za wyjazd?
Jeżeli potwierdzimy wyjazd poprosimy Cię o dwie rzeczy: kupno biletu lotniczego do Peru i wysłanie go nam na e-mail, oraz wpłatę drobnego zadatku na poczet rezerwacji miejsca w grupie. Wysokość tego zadatku ustalimy w rozmowie prywatnej. Płacisz nam dopiero na miejscu w Peru, jak Cię odbierzemy z lotniska, poznamy się, uściśniemy sobie dłonie i napijemy piwa.
Czy pilot będzie mówił po polsku?
Tak, jesteśmy Polakami na stałe mieszkającymi w Peru. Ideą wyjazdu z nami i jego przewagą jest prowadzenie grupy przez Polaka, który na stałe mieszka w dawnym kraju Inków. Od momentu wylądowania na lotnisku w Limie będziecie mieć opiekuna mówiącego po polsku przez całą podróż. Podczas wyjazdu będą jednak sytuacje, gdzie będziecie brać udział w wycieczkach dodatkowych i wtedy przewodnik będzie angielsko/hiszpańskojęzyczny.
Zastrzegamy sobie prawo, że w przypadku wypadków i sytuacji losowych na 2-3 dni grupą może zająć się pilot angielsko/hiszpańskojęzyczny. Zgodnie z peruwiańskim prawem nasi przewodnicy nie mogą oprowadzać po Machu Picchu, więc do niego nie wchodzą z grupą! Sanktuarium Machu Picchu jest obiektem specjalnym, wymagającym wzięcia lokalnego przewodnika z przed wejścia do ruin. W przypadku grup zwiedzanie odbywa się w języku angielsko/hiszpańskim w przypadku osób prywatnych wzięcie przewodnika nie jest obowiązkowe.
Choroba wysokościowa, bać się, czy spokojnie dam radę?
Przed przyjazdem do Peru należy skonsultować się ze swoim lekarzem rodzinnym. Powinien to zrobić każdy, zwłaszcza osoby z problemami sercowymi. Soroche- czyli choroba wysokościowa dotknie każdego, najczęściej łagodnie, prawie bezobjawowo, ale zawsze na grupę 10 osobową 2-3 osoby czują się źle. Będziemy łagodzić jej objawy stopniowo się aklimatyzując, pijąc herbatę z liści koki i munii i stosując metody tradycyjnej medycyny peruwiańskiej. Nie ma się czego bać, ale należy zaakceptować fakt, że przez 1-2 dni będziemy czuć się źle lub odpoczniemy w pokoju hotelowym.
Są tanie bilety lotnicze, kupować? Mogę przylecieć wcześniej?
Abyśmy mogli potwierdzić wyjazd musimy zebrać grupę choć 6 chętnych osób. Wtedy dopiero możemy poprosić Was o kupno biletów lotniczych. Wcześniej jest to niemożliwe, bo grupa może się nie zebrać, wyjazd nie dojść do skutku i zostaniecie z biletami lotniczymi w ręku. Daty naszych wypraw są „płynne” +/- 3 dni, bo chcemy dopasować je pod Was i bilety lotnicze. Zawsze możecie przylecieć 1-2 dni wcześniej jeżeli są promocje lotnicze i na własną rękę poczekać na resztę grupy. Zawsze też możecie zostać w Peru dłużej i zobaczyć dodatkowe miejsca po za główną częścią wyprawy. We wszystkim pomożemy.
Można kupić kartę sim? Będzie dostępny internet podczas wyjazdu?
Tak, można kupić kartę sim z pakietem internetowym. Prawie wszystkie nasze hotele/hostele mają internet, jak nie w pokojach to na recepcji, więc codziennie rano lub wieczorem możecie być podłączeni do sieci. Może jednak warto wytrzymać te dwa tygodnie bez internetu, odciąć się od wszystkiego, oczyścić umysł i naładować baterie? Jak nie w Peru to gdzie i kiedy?
Tak ogólnie to jak wygląda taki wyjazd? Gdzie śpimy, co jemy i zwiedzamy? Tak ogólnie, żeby wyrobić sobie pogląd…
Tak ogólnie… traktować wycieczkę do Peru jak wyjazd do rodziny, kuzyna, kolegi lub znajomego, który będzie z Wami podróżował, pokazywał życie w Peru i o nim opowiadał.
Aby było łatwiej i abyśmy zobaczyli więcej wynajmujemy prywatnego busa dla grupy z kierowcą. Wrócimy do podróży lokalnymi autobusami jak sytuacja pandemiczna się uspokoi, bus jednak daje więcej swobody i możliwości. Jak dojeżdżamy w jakieś miejsce przewodnik o nim opowiada i przedstawia możliwości zwiedzania: na przykład w Arequipie jedni mogą iść na rafting, inni do klasztoru św. Katarzyny, na targowisko pełne owoców, zrobić city tour otwartym autobusem po mieście, odwiedzić muzeum Andyjskie, producenta wyrobów z lamy i alpaki itd… Każdy zwiedza i bierze udział tylko w tym co chce i sam za to płaci. I tak jest w każdym miejscu podczas całej podróży. Śpimy w hotelach/hostelach klasy turystycznej na bazie pokoi 2 osobowych z prywatną łazienką. Jeżeli po kilku dniach grupie nie odpowiada standard hoteli możemy go podnieść lub obniżyć, przecież to Wy za to płacicie. Jemy i próbujemy wszystko co peruwiańskie i co wpadnie nam w ręce. Nasz pilot opowie Wam o daniach kuchni peruwiańskiej, ale każdy zamawia sobie tylko to na co ma ochote.
Jaki procent Peruwiańczyków rodzi się przez cesarskie cięcie?
To chyba było najdziwniejsze pytanie jakie dostaliśmy podczas naszych wyjazdów